Witam. U
mnie gwałtownie zrobiło się chłodno. W szkole miałem dwie lekcje, nie zdążyłem
się rozkręcić. Dzisiaj czuję się dobrze.
Opiszę wam
sytuację z życia.
Kiedy byłem
mniejszy jeździliśmy z tatą na rower do lasu, podczas jednej z takich wycieczek
znaleźliśmy wiewiórkę, trochę mnie podrapała cieszę się , że żyję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz