wtorek, 9 czerwca 2015

Witam. U mnie gwałtownie zrobiło się chłodno. W szkole miałem dwie lekcje, nie zdążyłem się rozkręcić. Dzisiaj czuję się dobrze.
Opiszę wam sytuację z życia.

Kiedy byłem mniejszy jeździliśmy z tatą na rower do lasu, podczas jednej z takich wycieczek znaleźliśmy wiewiórkę, trochę mnie podrapała cieszę się , że żyję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz