wtorek, 6 października 2015
05.10.2015 r.
Witam.
Dziś Tomaszów skąpany jest w słońcu, czuję że taka aura mnie pozytywnie nastraja.
Podczas pobytu na rehabilitacji ćwiczyło mi się całkiem nieźle
02.10.2015 r.
Witam. Nad
Tomaszowem Maz. od rana świeci słońce, taki stan rzeczy pozytywnie mnie
nastraja.
Podczas pobytu
na rehabilitacji nie miałem problemu ze skupieniem się na wykonywaniu ćwiczeń.
Dowiedziałem się , że człowiek , który został przeze mnie opisany wcześniej nie
uczęszcza już na zabiegi.
Pozwólcie ,
że przywołam sytuację z mojego życia , kiedy byłem mniejszy puściłem się
balkonika , ponieważ chciałem usiąść na podłodze skończyło się to uderzeniem
głową, na szczęście się nic nie stało.
czwartek, 11 czerwca 2015
środa, 10 czerwca 2015
wtorek, 9 czerwca 2015
Witam. U
mnie gwałtownie zrobiło się chłodno. W szkole miałem dwie lekcje, nie zdążyłem
się rozkręcić. Dzisiaj czuję się dobrze.
Opiszę wam
sytuację z życia.
Kiedy byłem
mniejszy jeździliśmy z tatą na rower do lasu, podczas jednej z takich wycieczek
znaleźliśmy wiewiórkę, trochę mnie podrapała cieszę się , że żyję.
niedziela, 7 czerwca 2015
Witam. Teraz
nad Tomaszowem Mazowieckim wiszą chmury. Rano świeciło piękne słońce. Od
niedawna jestem w domu. Kiedy znajdowałem się w budynku szkoły burza kręciła się
niedaleko, na szczęście poza kilkoma grzmotami nic poważnego się nie stało.
Dawniej gdy
byłe mniejszy, bardzo doskwierał mi fakt ,że nie mogę jeździć na motorze jednak
z
perspektywy czasu wiem , że motor to nie wszytko. Wolę oglądać czyjeś popisy.
środa, 3 czerwca 2015
Tak na powitanie...
Witam, mam na imię Bartek. Uczęszczam do III LO, klasa o profilu humanistycznym (nigdy nie lubiłem przedmiotów ścisłych).
Na wózku jestem od osiemnastu lat, czyli od urodzenia. O tym, że nie będę mógł samodzielnie chodzić, było wiadomo już wcześniej.
W domu poruszam się przy pomocy balkoniku (mam na tyle silne ręce abym mógł się podpierać). Niestety, gdy schodzę po schodach potrzebuję asekuracji, jednak rodzina jak i przyjaciele służą mi pomocą. Jeżeli mówimy już o rodzinie, to ja mam młodszego brata i trzy siostry cioteczne.
Na wózku jestem od osiemnastu lat, czyli od urodzenia. O tym, że nie będę mógł samodzielnie chodzić, było wiadomo już wcześniej.
W domu poruszam się przy pomocy balkoniku (mam na tyle silne ręce abym mógł się podpierać). Niestety, gdy schodzę po schodach potrzebuję asekuracji, jednak rodzina jak i przyjaciele służą mi pomocą. Jeżeli mówimy już o rodzinie, to ja mam młodszego brata i trzy siostry cioteczne.
Lubię poznawać ludzi, mam łatwość w nawiązywaniu kontaktów szczególnie z dziewczynami i kobietami. Jestem uczciwy i tę właśnie cechę cenię najbardziej w drugim człowieku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)